Wizyta w starej szkole
Tuż przed feriami klasy 1a i 1b odwiedziły Muzeum Oświaty. Dzieci już od pół roku są uczniami, przyzwyczaiły się do szkoły, znają szkolne zwyczaje i zasady i chyba ją polubiły. W muzeum mogły zobaczyć, jak wyglądała nauka w czasach ich dziadków. A szkoła była wtedy zupełnie inna! Te dziwne ławki z kałamarzami, czarne tablice, fartuszki, elementarze, zeszyty z rygą i przede wszystkim dyscyplina ... A na urwisów czekały kary: klęczenie na grochu, ośle uszy lub jęzorek na szyi czy łapy linijką! Jak ci dziadkowie to wytrzymywali? A podobno także lubili swoją szkołę... Największą atrakcją było dla dzieci pisanie prawdziwym ptasim piórem i stalówką w obsadce. Okazało się to tak fascynującym zajęciem, że na chwilę zapadła zupełna cisza i słychać było tylko delikatne skrzypienie piór. Każdemu udało się pięknie napisać swoje imię, a od szlaczków nie można było pierwszaków oderwać. Dzieci zabrały swoje dzieła do domu, a na dodatek kilka plam z atramentu na rękach i buziach.